Po 30 latach prac badawczych pewna mieszkanka Francji obroniła doktorat w wieku 90 lat – donosi dziennik „New York Times”. Nie do niej jednak należy tytuł najstarszej doktorantki na świecie.
Colette Bourlier nie kryła wzruszenia wychodząc z XIX-wiecznej auli uniwersytetu Franche-Comte w Besancon, gdzie przez ponad dwie godziny wytrwale broniła rozprawy doktorskiej zatytułowanej „Pracownicy napływowi w Besancon w drugiej połowie XX wieku”. Praca dostała najwyższą ocenę komisji, a promotor określił ją jako bardzo rzeczową i analityczną.
1 Comment
Chciałbym przeczytać chociaż streszczenie tej pracy po angielsku, po polsku lub po rosyjsku.
Ja zaczynałem doktorat w wieku lat 33, ale władze kanadyjskie utrudniły mi to