Rosyjska prokuratura chce usunięcia tablicy, która upamiętnia zamordowanych w czasie II wojny światowej polskich oficerów. Jej zdaniem, zawieszenie tablicy w latach 90. na byłej siedzibie NKWD w Twerze było nielegalne.
Prokuratura ocenia, że w archiwach nie ma dokumentów potwierdzających, że właśnie w tym budynku w Twerze rozstrzeliwano polskich jeńców wojennych.
W latach II wojny światowej, czyli w latach 40., w budynkach dzisiejszej uczelni na ulicy Sowieckiej było więzienie i Zarząd NKWD Obwodu Twerskiego. Historycy twierdzą, że odbywały się tam egzekucje skazańców, w tym polskich oficerów, którzy potem znaleźli się na liście katyńskiej. Ich ciała grzebano potajemnie w pobliskim Miednoje.